Zakupy w Chorwacji to nie tylko obowiązek, ale i codzienny rytuał z historią, lojalnością i lokalnym kolorytem. Zanim więc porównamy Studenac, Konzum i Plodine, sprawdź kilka interesujących faktów, które rzucą światło na kulisy ich popularności:
- Konzum to najstarsza i największa sieć supermarketów w Chorwacji. Powstał w 1957 roku w Zagrzebiu i przez dekady był synonimem „sklepu na wszystko”. Do dziś jest częścią koncernu Fortenova (dawniej Agrokor), a jego charakterystyczne czerwone logo znają wszyscy od Istrii po Dubrownik.
- Studenac to sieć z Dalmacji, która zaczęła jako lokalny sklepik w Omišu w latach 70. Dziś to jeden z najszybciej rozwijających się graczy. Z ponad 1000 placówek w całym kraju, szczególnie gęsto rozsianych na wybrzeżu i wyspach. Mniejsze sklepy, dłuższe godziny otwarcia – to ich znak rozpoznawczy.
- Plodine – potęga z Rijeki – powstały w latach 90., stawiają na duże sklepy i niskie ceny. Lubiane przez kierowców i rodziny, bo oferują spore parkingi i przestronne hale. Idealne na większe zakupy.
- Rynek supermarketów w Chorwacji to prawdziwe pole bitwy – w ostatnich latach doszło do wielu przejęć i przetasowań. Studenac wchłonął m.in. sieć Lonia i Pemo, a Konzum musiał się zreorganizować po upadku Agrokoru.
- Zakupy w Chorwacji – ciekawostka: W wielu sklepach (zwłaszcza w Studenac) znajdziesz lokalne produkty. Warzywa od regionalnych rolników, oliwki z sąsiedniej wsi i wino „na litry”, sprzedawane prosto z beczki. To nie hipsterstwo – to tradycja.
🏷️ Kto ma najlepsze promocje? Wbrew pozorom nie zawsze ten największy. Studenac często kusi lokalne społeczności codziennymi zniżkami, Konzum prowadzi szeroko zakrojone akcje lojalnościowe, a Plodine stawia na weekendowe „megahity”.
Skorzystaj z Booking.com gdzie znajdziesz najlepsze hotele i apartamenty
Potrzebujesz samochodu podczas wakacji, zarezerwuj z Booking.com lub przez discovercars.com
Wyszukaj najlepsze Kempingi z Suncamp.pl
Promy zarezerwujesz z DirectFerries.com
Najlepsze oferty na bilety lotnicze znajdziesz tutaj
Ciebie to nic nie kosztuje, a ja pozyskam środki na następne artykuły. Z góry Ci dziękuję!
Gdzie najlepiej robić zakupy w Chorwacji?
Przebywając na urlopie w Chorwacji, nie powinniśmy mieć większych trudności ze znalezieniem sieci sklepów, które są dobrze znane również w Polsce – takich jak Lidl i Kaufland. Tyczy się to również kurortów oraz niezbyt dużych miejscowości turystycznych. W przypadku, gdy mamy w planach zrobienie nieco większych zakupów, dobrym rozwiązaniem będzie właśnie wybranie się do marketu. Ceny mogą tu być dużo niższe, niż w małych sklepach. W Chorwacji stosunkowo droga jest zwłaszcza woda pitna, z tego też powodu korzystnie jest kupować ten produkt w marketach.
Popularne supermarkety w Chorwacji
Do bardzo popularnych sklepów znajdujących się w Chorwacji zalicza się sklep Konzum. Może okazać się on dobrym wyborem, kiedy mamy zamiar zakupić produkty lokalne. Dzieje się tak z tego względu, ponieważ w tym sklepie znajdziemy oprócz towarów popularnych marek także te, które są typowe właśnie dla opisywanego w tym tekście kraju. Należą do nich np. chorwackie miody, alkohol, przetwory lub ajwar.
Innym przykładem sklepu, w którym warto robić w Chorwacji zakupy, jest Studenac. Jest to największa sieć marketów w tym państwie. W przeciągu dwóch ostatnich lat producentom udało się stworzyć ofertę produktów własnej marki, czyli Moje Jutro i Vetdeamo, zaliczanych do nabiałów.
Do jeszcze innych opcji miejsc, w których warto robić zakupy w Chorwacji, jest market Plodine, nazywany przez niektórych chorwacką Biedronką. Posiada on bowiem bogaty asortyment. Mając na uwadze ceny, nie odbiegają one zbytnio od tych, które spotykamy w naszym rodzimym kraju.

Jakie są ceny jedzenia w Chorwacji?
Do nieco droższych towarów, jak zostało tutaj już wspomniane, należy woda w butelkach. Z tego względu, w przypadku, kiedy wybieramy się na wycieczkę samochodem, warto zabrać ze sobą odpowiednie ilości wody z Polski. Nieco bardziej wysokie ceny można spotkać w szczególności na targach. Jest to nawet więcej niż 100 procent. Przykładem są tu winogrona: w sklepie istnieje możliwość zakupu tych owoców za 2 euro /kilogram, z kolei na targu ich koszt wynosi 4 euro /kilogram. Natomiast słoik ajwaru kupowanego w sklepie kosztuje 3 euro, na targu za wersję domową ponosi się koszt rzędu 5 euro.
Jak nie przepłacać za zakupy na wakacjach w Chorwacji?
Zapewne wielu turystów zadaje sobie także pytanie: w jaki sposób dokonywać zakupów przebywając na wakacjach w Chorwacji, aby nie przepłacać? Podstawowym krokiem jest w tym przypadku wybranie się do marketów, jak i na targ, żeby zorientować się w cenach produktów zawartych w ofertach. Niekorzystnym wyborem będzie zakupy robione na straganach oraz stoiskach położonych w centrum już w pierwszym dniu przybycia do Chorwacji, których dodatkowo nie zaplanujemy. Tamtejsi sprzedawcy posiadają bowiem swoje sposoby tego, jak zachęcić turystów do zakupów – na przykład poprzez poczęstunek produktami.
Tymczasem warto pamiętać, że poszczególne ceny, na jakie możemy natknąć się w sklepach i różnych miastach, mogą mieć pewne różnice. Tyczy się to też straganów przydrożnych: nie brakuje ich na drogach w Chorwacji. Dlatego też najlepszym z rozwiązań okazuje się realizacja spożywczych zakupów w marketach. Jeśli mamy ochotę na zakup regionalnych produktów lub też pamiątek (ajwar, oliwa czy wino), zaplanować to na ostatni dzień urlopu. Wówczas będziemy już dobrze zorientowani w różnych cenach.
Gdzie kupować regionalne produkty w Chorwacji?
Warto tutaj zaznaczyć fakt, iż w małych chorwackich miasteczkach istnieje możliwość zakupienia niemal wszystkich rzeczy. Żeby móc kupić chleb (czyli kruh) warto znaleźć przeznaczoną do tego piekarnię (Pekara). Jest ich całkiem sporo w Chorwacji. Jednak chleb w tym kraju posiada pewne różnice względem chleba dostępnego w Polsce. Istnieje dużo jego odmian; dosyć często można napotkać lekko żółtawy, z dodatkiem mąki kukurydzianej. Równie wysokie walory smakowe oferuje tamtejsze masło (Maslac). Jeśli chodzi o sery,jest ich dostępnych w chorwackich sklepach naprawdę dużo; podobnie sprawa wygląda, jeśli chodzi o dżemy. Jednakże wędliny nie cieszą się wśród turystów odpoczywających w Chorwacji zbytnią popularnością. Z kolei dużym plusem większych marketów okazuje się bardzo wydajna klimatyzacja, co ma niezwykle ważne znaczenie.

Godziny otwarcia sklepów w Chorwacji
Godziny, w jakich możemy chodzić na zakupy w Chorwacji, na ten moment nie są uregulowane. Trybunał Konstytucyjny wprowadził ogólny zakaz zakupów w niedzielę (od 2008 roku do połowy 2009 roku). Godziny otwarcia większych chorwackich supermarketów obejmują godziny od 8:30 – 8:00 do 21:00 przez cały tydzień. Centra handlowe zazwyczaj otwiera się codziennie o godzinie 9:00, a zamyka o 22:00.
W przypadku mniejszych sklepów zamyka się je nieco wcześniej w niedzielę, jest to najczęściej godzina 13. Z kolei pozostałe sklepy mieszczące się w obszarach miejskich w niedzielę są zwykle nieczynne. Godziny działalności piekarni oraz kiosków zaczynają się już o wczesnym poranku, codziennie o godzinie 5:30 lub 6:00, jednak nie są czynne całodobowo. Przez 24 godziny otwarte są natomiast sklepy spożywcze i stacje benzynowe, które leżą przy niektórych drogach w Chorwacji.
Polecany artykuł: Czy w Dubrowniku jest drogo?
Czy w Chorwacji jest Lidl?
W Chorwacji można dokonać zakupów w popularnym także w naszym kraju sklepie, jakim jest Lidl. Jak podają dane, w roku 2016 chorwacki Lidl wprowadził na rynek linię marki własnej, sprzedawanej także za granicą. Jego nazwa to Croamore. Na początku obejmował on ponad 90 różnych produktów z Chorwacji i regionu bałkańskiego. Poza tym markę tę wprowadzono do sprzedaży w ponad 30 krajach, podczas gdy odbywał się tak zwany tydzień chorwacki. Asortyment produktów obejmował mięso, produkty mleczne, ryby, desery, przyprawy i napoje.
Opłaca się przy tym mieć wiedzę na temat tego, w jaki sposób można używać aplikacji Lidl Plus za granicą. Wystarczy, że zanim otworzymy aplikację oraz zalogujemy się do niej, musimy przejść do paska na dole, leżącego na ekranie głównego aplikacji, czyli: Więcej > Ustawienia > Kraj i język, w celu zmiany kraju oraz akceptacji warunków użytkowania danego kraju.

Lokalne targowiska w Chorwacji
W czasach, gdy wielu z nas daje się uwieść plastikowym siatkom i promocyjnym sloganom sieciówek, chorwackie targowiska wciąż dumnie stawiają opór. Są jak żywe muzea – bez biletów, ale za to z kapką oliwy, aromatem suszonych fig i rozmową z babcią, która pamięta Tito. Zakupy w Chorwacji to doświadczenie, które – jeśli dobrze rozegrane – może stać się kulinarną, emocjonalną i historyczną przygodą. A wszystko zaczyna się tu: między straganami, w gwarze dialektów, pośród zapachów i barw, które zmieniają się z każdym sezonem.
Targ Dolac w Zagrzebiu – pod czerwonymi parasolami od pokoleń
Dolac to serce kulinarnego Zagrzebia – największy i najstarszy targ stolicy, funkcjonujący nieprzerwanie od 1930 roku. Usytuowany tuż za katedrą, w samym centrum starego miasta, Dolac przyciąga mieszkańców i turystów niczym magnes. Czerwone parasole na głównym placu stały się niemal symbolem miasta, a atmosfera targowa przypomina teatralną scenę: są aktorzy (sprzedawcy), widzowie (kupujący) i codzienny spektakl, w którym każdy może zagrać.
Znajdziesz tu warzywa i owoce od lokalnych rolników, sery z regionów Zagorje i Lika, świeże ryby z wybrzeża (w specjalnej hali rybnej), a także domowe wędliny, jajka, miody i kwiaty. Dolac to także miejsce, gdzie zakupy w Chorwacji nabierają rytuału – tu zakupy robią nie tylko kucharze z najlepszych restauracji, ale i babcie, które od dekad kupują ser od „tej samej pani z Gorskiego Kotaru”.
Ciekawostka: pod głównym placem Dolac kryje się hala, gdzie można kupić mięso, ryby i produkty chłodzone – to ukryty świat zagrzebskiej kuchni.
Pazar w Splicie – królestwo czosnku, fig i głośnych targów
Targowisko Pazar w Splicie – nazywane też „zelena pijaca” – rozciąga się wzdłuż wschodnich murów Pałacu Dioklecjana, czyli dosłownie w miejscu, gdzie rzymski cesarz kończył spacery. I choć od Dioklecjana minęło ponad 1700 lat, duch handlu w tym miejscu wciąż żyje.
Pazar to tętniące życiem serce Dalmacji, gdzie ścierają się kolory, zapachy i dźwięki. Na straganach leżą arbuzy wielkości małych planet, czosnek spleciony w girlandy, wiadra pełne oliwek i suszonych fig, a także pomidory, które smakują jak słońce. W tle słychać zgiełk, przekrzykujące się głosy, a czasem… śpiew handlarzy. To miejsce nie tylko zakupów, ale i codziennych rytuałów.
Zakupy w Chorwacji nie byłyby kompletne bez choćby jednorazowej wizyty na Pazarze – gdzie za parę kun kupisz produkty lepsze niż w restauracji i opowieść, którą zapamiętasz na lata.
Targ Gundulićeva poljana w Dubrowniku – arystokratyczny duch zakupów
Dubrownik – elegancki, monumentalny, dumny – nawet jego targowisko ma w sobie coś z klasycznego amfiteatru. Plac Gundulicia, nazwany na cześć wielkiego barokowego poety Ivana Gundulića, codziennie rano zamienia się w kolorowy targ pełen lawendy, oliwy, rakiji i serów z wyspy Pag.
Choć niewielki, ten targ zachował klimatyczną atmosferę starego miasta. Znajdziesz tu rękodzieło, pachnące mydełka z lawendą, dżemy figowe i domowe wina, często sprzedawane w plastikowych butelkach bez etykiety – jak za dawnych czasów. To również miejsce, gdzie można posmakować tradycyjnych wypieków dubrownickich, np. arancini (kandyzowane skórki pomarańczowe) czy domowych rogalików z orzechami.
Zakupy w Chorwacji? W Dubrowniku – robione w cieniu barokowej katedry, pod opieką marmurowych rzeźb i na oczach turystów z całego świata – mają wymiar niemal teatralny.
Zobacz także: TOP 5 najlepszych miejsc na zakupy w Dubrowniku
Plac Kobler i hala rybna w Rijece – morska poezja zakupów
Rijeka, jako największy port północnego Adriatyku, nie mogła obyć się bez solidnego targu. Plac Kobler to centralne miejsce spotkań, ale to hale targowe z początku XX wieku robią największe wrażenie. Wybudowane w stylu secesyjnym, z kutymi bramami i mozaikami, są prawdziwym hołdem dla… ryby.
W środku znajdziesz najświeższe dary Kvarneru – dorady, sardynki, kalmary, mule i krewetki prosto z kutrów. Tuż obok – stoiska z warzywami, owocami, grzybami i serami. To miejsce, gdzie lokalni kucharze zaopatrują się codziennie, a mieszkańcy przychodzą na „ćakulu” – czyli pogawędkę przy pomidorach.
Zakupy w Chorwacji, a w szczególności w Rijece, przypominają spotkanie starego przyjaciela – wszystko znasz, wszystko pachnie dobrze, wszystko smakuje jeszcze lepiej.
Targowiska na wyspach – autentyzm w wersji mini
Choć na wyspach targowiska bywają skromniejsze, to ich klimat jest absolutnie niepowtarzalny. W Hvarze, na głównym placu pod katedrą św. Szczepana, działa kameralny targ z owocami i oliwą. W Korčuli kupisz ryby złowione dosłownie godzinę wcześniej, a na Braču – słynny ser z owczego mleka i prawdziwą rakiję z fig.
Często zdarza się, że produkty są sprzedawane prosto z bagażników samochodów lub z drewnianych skrzynek – bez marketingu, ale z duszą. Czasem wystarczy zejść z głównej ulicy, by natknąć się na lokalnego dziadka oferującego świeży rozmaryn, a innym razem kobieta w chustce zaproponuje ziołowy likier produkowany według przepisu babki.
Zakupy w Chorwacji na wyspach przypominają czasy sprzed supermarketów – są wolniejsze, bardziej osobiste i na wskroś autentyczne.
Zadar – targowisko przy bramie miejskiej
Zadar może i słynie z Morskich Organów i instalacji „Pozdrowienie dla Słońca”, ale jego targowisko (Tržnica Zadar) to prawdziwe królestwo warzyw, owoców i ryb. Zlokalizowane tuż przy murach miejskich, przyciąga nie tylko mieszkańców, ale i turystów, którzy chcą posmakować codziennego życia Chorwatów. Szczególną popularnością cieszy się hala rybna, działająca od świtu, oraz stoiska z lokalnym serem i domową marmoladą.
Osijek – targ Slavonski Plac pełen mięsa i papryki
W kontynentalnej części kraju również nie brakuje kulinarnych perełek. Osijek, główne miasto Slawonii, może poszczycić się targiem Slavonski Plac, gdzie królują wędliny, papryka wędzona, domowe przetwory, ogórki kiszone i potężne bochny chleba. Choć inne niż nadmorskie, to wciąż doskonale wpisujące się w kategorię: zakupy w Chorwacji z lokalnym smakiem.
Targowiska w Chorwacji nie są jedynie miejscami handlu – to żywe wspólnoty, sceny codziennego życia i bastiony lokalnych smaków. Choć duże sieci takie jak Konzum, Plodine czy Studenac kuszą nowoczesnością i wygodą, to właśnie na targach kupuje się serce Chorwacji: domowe produkty, autentyczność i kontakt z drugim człowiekiem.
Jeśli chcesz zrozumieć Chorwację nie tylko jako kraj pięknych plaż, ale i jako miejsce z duszą – zacznij od porannego spaceru na targ. Bo zakupy w Chorwacji zaczynają się od pomidora… ale kończą na wspomnieniu, które zostaje na całe życie.